Zebranie konstytucyjne w dniu 13 kwietnia 1976r. powołało do życia Koło Zakładowe Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Górnictwa przy Kopalni "Świerklany - Suszec" (w budowie). W 1983 roku po oddaniu do eksploatacji Kopalni "Krupiński", grupa pracowników Kopalni "Żory" odłączyła się tworząc odrębne koło. Zostało Koło przy Kopalni "Krupiński".

      Prezesami Koła Byli: Jan Królak (od 13.06.1980r. do 14.03.1984r.), Józef Gembalczyk (od 14.03.1984r. do 8.08.1995r.), Ryszard Pojda(od 8.08.1995r. do 1.06.1998r.), Mieczysław Mikołajczyk (od 11.06.1998r. do 29.01.2007r.), Krzysztof Ogiegło (od 29.01.2007r. do 31.12.2011r.), Andrzej Palarczyk (od 31.01.2012r.)

      Koło, na przestrzeni 30 lat swojego istnienia rozwinęło działalność na wielu płaszczyznach:

Kadra Inżynieryjno - Techniczna Kopalni "Krupiński" nawiązała wiele ciekawych kontaktów z kolegami innych Stowarzyszeń współpracujących z naszym Zakładem ;

Brało udział w Sympozjach, Konferencjach naukowych o tematyce dotyczącej górnictwa, Dniach techniki ROW, samo inicjowało i organizowało wiele ciekawych Sympozjów oraz Konferencji.

Rozwinęło we współpracy z Oddziałem SITG działalność szkoleniowo - dydaktyczną.

Wiele lat współpracowało z Wojewódzkim Klubem Techniki i Racjonalizacji.

Poznawało Zakłady pracy pokrewne górnictwu : Kopalnię Soli w Kłodawie, Kopalnię Węgla Brunatnego w Koninie, Kopalnię "Bogdanka" Lubelskiego Zagłębia Węglowego, ciekawe górnictwo naftowe w Bóbrce k/Krosna, a także "Krzemionki Opatowskie" - prehistoryczne kopalnie krzemienia pasiastego.

Dzięki wyjazdom zwiedziło wiele ciekawych zakątków Ojczystej Ziemi. Dbałość o dobrą współpracę między ludźmi oraz integrację od zawsze była i jest chlubą naszej Kopalni. Dzięki niej zaistniały comiesięczne spotkania Kadry Inżynieryjno - Technicznej z Dyrekcją Kopalni. Były to tzw. "Spółdzielnie urodzinowe". Wbrew pozorom nie były tylko spotkaniami przy golonce i kuflu piwa, lecz także okazją do poznania innego zakładu pracy, innego środowiska inżynierskiego, innych Stowarzyszeń. Spółdzielnie odbywały się w latach 1986 - 1993.

Do tradycji górniczych z pietyzmem kultywowanych na Kopalni "Krupiński" a odbywających się pod patronatem SITG należą zainicjowane w 1984 roku " Spotkania Gwarków ". Dawniej było to swoiste "teatrum", gdzie w sposób niepowtarzalny rozliczani byli Gwarkowie z całorocznej pracy, gdzie składało się hołd trudowi i specyfice sztuki górniczej, gdzie, jak w starym Hymnie "Gwarków wiodła przyjaźń i święciła swój cud..."

Wiemy, jak trudne są zawsze odejścia na zasłużoną emeryturę: od kilku lat staramy się "osłodzić" trud rozstania emerytom - członkom naszego Stowarzyszenia poprzez uroczyste pożegnanie. Zawsze jest to spotkanie z Dyrektorem - Prezesem Koła, wręczenie wiązanki kwiatów, książki i pamiątkowej "laurki" z podziękowaniem za wieloletnią współpracę i podpisami Zarządu Koła. Jest to dla odchodzącego pracownika chwila wzruszająca i bardzo potrzebna.

Tradycyjnie już organizujemy bale karnawałowe, których częścią integralną, o ile aura pozwoli jest kulig. Bale cieszą się dużym powodzeniem. Również niesłabnącym zainteresowaniem cieszą się coroczne jesienne wycieczki z cyklu "Poznaj swój kraj". W czasie wielu minionych lat "odkryliśmy" piękno Bieszczadów, Łańcuta, Przemyśla, Krasiczyna, Beskidu Nowosądeckiego, Szczawnicy, Krynicy, Starego i Nowego Sącza, Tatr Polskich i Słowackich, Zakopanego, Ziemi Lubelskiej, Kazimierza n/Wisłą Kozłówki, Karkonoszy, Gór Świętokrzyskich i wielu innych miejsc . Piliśmy kawę w Wiedniu, podziwialiśmy piękno Jaskiń w Dolinie Demianowskiej na Słowacji, poznaliśmy Spisz, zapaliliśmy świeczkę na symbolicznym cmentarzysku, tych którzy zginęli w górach nad Popradzkim Jeziorem, a także na grobach Cmentarzy: Łyczakowskim, Orląt Lwowskich, Na Rosie, Monte Cassino.

Podziwialiśmy Panoramę Racławicką i Arrasy na Wawelu, urzekła nas swoim pięknem węgierska Puszta, Eger i baseny w jaskiniach Miszkolc - Tapolca, a nade wszystko nasz przełom Dunajca i Pieniny.

Wspólnie z ZZ KADRA zwiedzamy Europę : Lazurowe Wybrzeże, Paryż, Grecję, Litwę, Ukrainę, Skandynawię, Włochy, Szwajcarię, Turcję. Od kilkunastu już lat uczestniczymy w Pieczeniu Barana na polanie Starego Gronia w Brennej, gdzie zawsze jesteśmy najbardziej liczną i rozśpiewaną grupą.

Do stałej pozycji naszego Planu pracy należą także rozgrywki sportowe we wtorki na hali sportowej w Szkole w Rudziczce, a także od kilku lat organizowane zawody strzeleckie o puchar Dyrektora Kopalni i Przewodniczącego ZZ KADRA, oraz Specjalne obchody Dnia Kobiet. Specjalne, gdyż co roku zamiast "Kwiatka", a raczej dodatkiem do "kwiatka" są wyjazdy na spektakle muzyczne: na przedstawienie opery, operetki, baletu, a ostatnio - zwiedzanie Muzeum w Rybniku połączone z pięknym koncertem w wykonaniu Rybnickiego zespołu "Frank Prus Trio". Te wyjazdy cieszą się ogromnym powodzeniem, gdyż stały się okazją do poszerzania swoich zainteresowań oraz poznawania piękna muzyki w różnym wydaniu. Coraz mniej liczne są szeregi SITG. Kładziemy to na karb czasów, w jakich przyszło nam pracować. Lecz jesteśmy i wbrew pozorom ciągle przybywa nowych członków, chętnie z nami chcą być, współpracować!

Koło Kopalni "Krupiński" za swoją działalność trzykrotnie na przestrzeni 30 lat (1984, 1985, 1986, 1987, 1988, 1989) swego istnienia otrzymało Proporzec Przechodni za tytuł "Najaktywniejsze Koło". Ten Proporzec koło otrzymało na własność.

Aktywność Koło stara się utrzymywać cały czas. Łączy nas praca, trud kłopoty, ale też zabawa, śpiew, radość, przyjaźń...

Zachęcam do wstąpienia w szeregi Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Górnictwa - Koła naszej Kopalni, bo warto. Mamy ciekawą ofertę na spędzanie wolnego czasu.

W naszym Kole od wielu lat tworzymy coś, czego kiedyś nie nazywaliśmy integracją, na co właściwie nie używaliśmy określenia. Staramy się, aby ludzie się spotykali, lubili, aby te spotkania były inspirujące, miłe, wnoszące do naszego życia radość, przyjaźń w tak trudnych jak obecne czasach. Dbamy, aby każde nasze spotkanie, wycieczka, wyjście do teatru, muzeum, sprawiało, iż pragniemy następnego i następnego.

Lecz właśnie integracja rodzi szacunek dla tradycji oraz ma wpływ na przyszłość inaczej mówiąc - łączy pokolenia.

      Przyszłość Stowarzyszenia leży w rękach i działaniu młodych. Tych, którzy do SITG już należą i działają, ale również tych, którzy doń jeszcze nie wstąpili. Myślę, że SITG to grupa sprawnych w działaniu posiadających autorytet w środowisku i branży górniczej inżynierów i techników, a w skali kraju autentycznych przedstawicieli górnictwa, ważnej gałęzi gospodarki, mającej i chcącej mieć wpływ na jego losy. Potrzeba nam młodych, ambitnych ludzi, którzy budować będą w przyszłości kształt górnictwa i stanowić o jego wartości.